Pierwszym utworem, który Jorge Luis Valcarcel Gregorio wykonał 50 lat temu jako profesjonalny perkusista, była „Halka" Moniuszki. To było w Hawanie, kiedy artysta miał zaledwie 17 lat. Potem instrumentalista był pierwszą osobą w historii Kuby, która skończyła wyższe studia perkusyjne. Od ponad trzydziestu lat pracuje w szczecińskiej filharmonii, która tak chwali swojego muzyka: „Najsłynniejszy Kubańczyk w Szczecinie, prawdziwa muzyczna ikona naszego miasta, od kilkudziesięciu lat kotlista naszej orkiestry symfonicznej, ale także wybitny pedagog. Swoich wychowanków, a także nas wszystkich uczy od wielu lat: perkusja zawsze gra solo!".
Polska zamiast Bułgarii
Jorge Luis Valcarcel Gregorio pochodzi z muzycznej rodziny. Jego ojciec przez wiele lat był pierwszym kotlistą w Operze Narodowej w Hawanie, z kolei liczne rodzeństwo również zajmuje się muzyką albo robiło to przed laty, m.in. jedna z sióstr jest śpiewaczką, a inna - skrzypaczką. Jak wspomina artysta, wraz z bratem Marcosem wchodzili do świata perkusji nie poprzez instrumenty ludowe czy zestaw jazzowy, tylko od
...