Trwa sezon grzewczy. Przechadzając się uliczkami osiedli domów jednorodzinnych, można odczuć to na własnej skórze. Produkty spalania śmieci w piecach trafiają do naszych płuc i niszczą zdrowie. Choć Straż Miejska podkreśla, że świadomość mieszkańców jest coraz większa - problem wciąż istnieje.
Na facebookowej grupie „Gumieńce" zrzeszającej mieszkańców i sympatyków tej dzielnicy, rozgorzała dyskusja. Obok głosów przeciwnych szkodliwemu zadymieniu, pojawił się wpis pana Krzysztofa: - Całe życie mieszkałem w domkach jednorodzinnych i dla mnie rzeczą normalną są zapachy dymu. Jest to dla mnie nieodłączna część osiedli domków. A że teraz komuś to przeszkadza… cóż.
Panu Krzysztofowi odpowiada pani Hanna:
- Zapach dymu, ale nie dymu ze spalania śmieci z plastikiem włącznie.
Egzekwowaniem prawa związanego z nielegalnym spalaniem śmieci zajmuje się Straż Miejska.
- Kontrole przeciwdziałać mają spalaniu śmieci w piecach domowych - przypomina insp. Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa szczecińskiej Straży Miejskiej. - Imienne upoważnienia do ich przeprowadzania oraz do wejścia na teren
...