Najtrudniejsze połączenia to telefony od osób, które zamierzają targnąć się na swoje życie - przyznają operatorzy Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Szczecinie. Przy okazji Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112, który przypadał na wtorek, spotkali się z dziennikarzami w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim, aby opowiedzieć, co w ich pracy jest stresujące, a co daje satysfakcję.
- W naszym centrum mamy 18 stanowisk, pracuje na nich od 9 do 18 osób, w zależności od tego, jaka jest pora roku, jaka jest pora dnia - mówił wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski. - W 2024 roku operatorzy odebrali ponad milion połączeń, z czego 400 tys. to były połączenia uzasadnione. Z tych 400 tys. połączeń 170 tys. powiadomień trafiło do policji, 150 tys. do pogotowia ratunkowego, reszta do straży i innych służb.
Pracownicy Centrum przypomnieli, że aby zgłoszenie było zasadne, musi dotyczyć sytuacji, w której zagrożone jest czyjeś zdrowie lub życie. Te uzasadnione zgłoszenia dotyczą najczęściej pożarów, zawałów serca, kradzieży, napadów.
- Ważne: alarmowość danego zgłoszenie jest wtedy, gdy
...