Miało być miejsce dla czterech. Jednak w wesołej bandzie jest już szóstka sprytnych szopów. Dlatego w Zwierzogrodzie - ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt w Wielgowie - powstaje dla nich dużo większa woliera. To niejedyna zmiana na dobre w tej wyjątkowej szczecińskiej placówce ratującej „braci mniejszych".
To największy tego rodzaju ośrodek w Zachodniopomorskim. Ratujący najwięcej zwierząt dzikich i chronionych, ale również zapewniający stały azyl - dom na zawsze - przedstawicielom gatunków egzotycznych oraz uznanych za inwazyjne (IGO), jak np. żółwie ozdobne, bernikle kanadyjskie czy właśnie szopy.
- Mimo że nie przyjmujemy do ośrodka szopów dzikich, mamy pod opieką już szóstkę oswojonych, a niegdyś domowych: Juliana, Diego, Mambę, Kokę, Brysia i Kryspina. Jedne zostały zabezpieczone i nam przekazane przez policję, gdy inne - trafiły od opiekunów, którzy nie otrzymali formalnej zgody (Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - przyp. aut.) na przetrzymywanie przedstawicieli tego gatunku. U nas znalazły schronienie i dom na zawsze, bo na wolność nie mogą trafić - mówi Paulina
...