Kolejne wycinki drzew niepokoją mieszkańców Świnoujścia. W magistracie wskazują, że za sporą część takowych nie odpowiada Miasto. Wiele ogołoconych z drzew obszarów to tereny należące m.in. do Lasów Państwowych.
Coraz częściej mieszkańcy pytają, czy Świnoujście jest jeszcze zielone, czy zamienia się w portowo-betonową pustynię. Po lewej stronie Świny nad morzem rosną kolejne hotele i apartamentowce, a po prawej rozbudowuje się portowa infrastruktura. Na wiele wycinek miasto nie ma jednak wpływu. Tak było np. w przypadku wycinki dokonanej przy falochronie zachodnim, za którą odpowiadał Urząd Morski. Natomiast wycinki pod hotele, które postępują od końca promenady w stronę wschodniego krańca wyspy Uznam, to już oczywiście część polityku samorządu, który zgodził się na tego typu zabudowę w tym miejscu.
Ostatnio wiele emocji - rzecz jasna negatywnych - budzą wycinki w lesie obok strzelnicy przy ul. Rycerskiej. Pojawiły się nawet plotki o tym, że planuje się tam budowę apartamentowców. W magistracie odpowiadają, że zarzuty są nieprawdziwe. Właścicielem tych gruntów są Lasy Państwowe. I
...