Fort Gerharda na prawobrzeżu Świnoujścia kojarzy się przede wszystkim z unikatowymi zabytkami i historyczną przygodą, w którą zabierają nas pruscy żołdacy. Mało kto wie, że twierdza jest również niezwykłą przyrodniczą enklawą w portowym otoczeniu. Każdego roku muzealnicy dbają o to, żeby niezwykłych żyjątek pojawiało się w otoczeniu fortu jak najwięcej!
Na zdjęciu Nikodem Rusin, pasjonat historii z fortu, trzyma pudełko wypełnione świerszczami domowymi. To tylko część potężnej armii stawonogów, które w tym roku znalazły się na forcie.
- To już trzeci rok z rzędu, gdy na terenie naszego obiektu wypuszczamy świerszcze - tłumaczy muzealnik. - A kupujemy je i wypuszczamy w liczbie od 2 do 3 tysięcy rocznie. Dzięki temu turyści, którzy nas odwiedzają, mogą słuchać niezwykłych koncertów urządzanych przez te sympatyczne owady.
Świerszcze stanowią także pokarm dla płazów, gadów i ptaków. A idea jest taka, żeby te miały co jeść. Gospodarze obiektu pracują nad odbudową bioróżnorodności na całym obszarze. Przez lata florę i faunę niszczyła działalność portu chemicznego.
- Siejemy więc trawę
...