Ty nieuku, wynocha stąd, powinno ci się zabrać uprawnienia wynikające z wykształcenia, jeśli jakiekolwiek masz. Co robiłeś na lekcjach biologii w podstawówce, gdy nauczyciel mówił, że przechorowanie choroby zakażnej daje odporność. W przypadku grypy, to jest plus minus minimum pół roku. W przypadku innych chorób jest to nawet całe życie, ale jak pójdziesz na wieczorowe lekcje biologii, to się douczysz

Wszyscy tak myślący dają się łapać na rządowy fortel by nie napisać dosadniej-celowo zastawioną pułapkę.Rząd był,jest pod ścianą co do presji społecznej.Musiał zastosować fortel by poszukać argumentu który pozwoliłby mu:po pierwsze dotrwać do Kwietnia ( ustalenia Unijnych możnych tego świata ) oraz przejść okres Świąt Wielkanocnych. Jak tu wytłumaczyć otwarcie uczciwie społeczeństwu,że celem są te okresy-? Przecież byłby to bunt społeczny na miarę tych kobiecych.Więc rząd zastosował fortel.2 tygodnie luzowania warunkowego.Teraz wszystko jasne-fortel,pułapka zadziałały.Od paru dni nikt o niczym innym nie dyskutuje tylko o tym co Polska zobaczyła w Zakopanem i w Szczyrku.A że to margines i kompletnie bez znaczenia epidemiologicznego,to już mniejsza mniejszość.Ważne aby o tym dyskutować i nagłaśniać.Rząd znalazł więc upragniony powód i argument by wyjść z opresji i solidarnie z innymi Krajami UE dotrwać do Kwietnia.Przypomnę -tu gra toczy się już o Święta Wielkanocne a nie o jakieś Zakopane czy Szczyrk.Rząd ucieka się do łgarstwa i manipulacji statystycznej.Teraz każdego dnia będziemy informowani o lawinowym wzroście "pod kontrolą" tak do granicy 11 tyś przyrostu dziennego.Intuicja mi podpowiada,że cierpliwość Polaków się kończy i nie dadzą już więcej się zamykać.Program szczepień obiecany od dawna leży i kwiczy.Tempo z jakim nas szczepią z Bożej łaski być może pozwoli nam spędzić już w normalnych warunkach Święta......Bożego Narodzenia. Nie dajcie się zwodzić i miejcie oczy otwarte bo machina manipulacji gierek politycznych nabiera rozpędu.Nie mają argumentów aby społeczeństwu tłumaczyć "zamordyzm" na kolejne miesiące,które sobie na tajnych unijnych spotkaniach poustalali.Prof. Nęcki w swoim wywiadzie jasno i dobitnie stwierdził,że " "To co się działo w Zakopanem pokazuje, że ludzie ponownie nie dadzą się zamknąć. Grozi nam rewolucja!".....Plan szczepień się posypał jak domek z kart a rząd nie potrafi teraz wyjść z zaistniałej sytuacji bo ma świadomość tego,że tuż tuż lato i społeczeństwo na 100% wypowie posłuszeństwo -sami zakończą stan epidemii w tym Kraju.

Im bardziej na południe i wschód tym bardziej mentalnosc ruskiego mira

Na razie cała Polska płaci za nieudolność pisowskiego rządu.

O godz. 8.30 w radio Szczecin prowadzący audycję idiota - bo jak inaczej go nazwać - porównał tłumy na Krupówkach do tłumów na kołobrzeskiej plaży. Facet nie był ani tu, ani tu i sieje panikę! Jakie było ryzyko zakażenia spacerowiczów na plaży, od tych idiotów na Krupówkach.

Nie generalizuj. Przechorowałem covid i nadal przestrzegam obostrzeń, bo nadal czuję respekt przed chorobą.

Przestańcie w końcu siać panikę. Nasz szanowny rząd już wie ile osób jest chorych po dwóch dniach od imprezy. No brawo. Tak właśnie się tworzy statystyki. Papier przyjmie wszystko. Nie wierzę w żadną pandemię no chyba że zastraszenia, co nie jest równoznaczne z negowaniem choroby samej w sobie. Gdyby ten cały Covid był aż tak zaraźliwy to moja rodzina, znajomi, współpracownicy (nie mam pracy zdalnej) - ktoś z nich byłby chory ponieważ zakład pracy zafundował nam testy z krwi na przeciwciała i...okazało się, że m.in. i ja przeszłam podobno tego Covida bo mam przeciwciała. Tyle tylko, że nikt nie wie kiedy, nawet ja nie wiem ponieważ nie byłam w żadnym momencie chora ani chociaż przeziębiona. Cud, po prostu cud.

Te osoby które nie przestrzegały obostrzeń i przechorowały Covid nanal ich nie będą przestrzegać bo uważają , że im już nic nie zagraża. A rząd chce im jeszcze paszport y covidowe wydawać w nagrodę.