Schron znajdujący się w rozwidleniu ulic Kartuskiej i Młyńskiej w Szczecinie powinien zostać zachowany - uważają mieszkańcy tych ulic. Urzędnicy są innego zdania. Ale to niejedyny punkt sporny między mieszkańcami a władzą, dotyczący działki nieopodal skweru im. Księdza Kazimierza Świetlińskiego.

Teren, należący obecnie do Orange, ma zostać sprzedany i ma tam powstać kilkanaście budynków mieszkalnych. W styczniu tego roku prezydent Szczecina wydał decyzję o warunkach jego zabudowy. Mieszkańcy pobliskich nieruchomości (chodzi o kilkanaście gospodarstw domowych) są krytyczni wobec tych warunków.

- Nie możemy zgodzić się na obecne warunki zabudowy z wielu powodów, ale kluczowa jest kwestia bezpieczeństwa - mówi Artur Jankowski. - Po pierwsze: planowane jest wyburzenie znajdującego się tam schronu, nawiasem mówiąc, uwzględnionego w ewidencji miejsc schronienia. To jest kompletnie niezrozumiałe w czasach, w jakich żyjemy, z wojną za wschodnią granicą, gdy bezpieczeństwo jest tematem numer jeden w Polsce. Mieszkańcy tej okolicy chcą mieć poczucie bezpieczeństwa. Czy to w przypadku działań