Marian zawitał do Kołobrzegu w październiku 2019 roku. Najpierw pojawił się z deskorolką przy molo spacerowym, chwilę później przysiadł na deptaku obok kortów tenisowych. Tam dołączyła do niego Marlena oraz mały Miecio. Z czasem rodzina kołobrzeskich Marianów zaczęła się powiększać.
Przybywali pojedynczo, a to tu, a to tam. Jednego z nich, tego z suzafonem w czapeczce WOŚP, przywitał osobiście Jurek Owsiak. Inne także rozsiadywały się z wielką pompą. Przy Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika jest Marian z globusem nieba, w porcie jachtowym Marian jadący po desce pływającej na wodzie, a obok ośrodka „Poznanianka" zadomowił się Marian wystylizowany na pirata. W sumie w największym polskim mieście uzdrowiskowym mieszka obecnie 10 niezwykłych - bo takimi są Mariany - postaci.
Mowa oczywiście o odlanych z brązu statuetkach mew, które dzięki wyobraźni ich projektanta Darka Jakubowskiego nabrały ludzkich cech. Z przygotowanych przez niego komputerowych symulacji 3D wprost do realnego świata przenosi je znany artysta Romuald Wiśniewski. Mariany powstają
...