Pierwsze dni w nowym roku to zawsze czas podsumowań tego, co się udało w tym minionym, a co nie, jakie plany trzeba przenieść na inny czas… Zwłaszcza że pandemia radykalnie zmieniła życie nas wszystkich. Jaki był zatem 2020 rok w kulturze i w szczecińskich instytucjach? O podsumowanie minionego roku poprosiliśmy Stanisława Rukszę, dyrektora TRAFO Trafostacji Sztuki w Szczecinie.
Utrzymać prężnie rozwijające się środowisko
„Mijający rok, poprzez rozprzestrzenienie się wirusa COVID-19, był trudny we wszystkich obszarach życia społecznego i nie do końca przewidywalny w sposobach działania. Codziennie zmieniały się i zmieniają prognozy skutków epidemii, pokazując, że nasze przyzwyczajenia wymagają często bieżących korekt, a do tzw. normalności, związanej z nazbyt konsumpcyjnym podejściem do rzeczywistości, nie ma oczywistego powrotu. Jeszcze w połowie roku Uniwersytet Harvarda opublikował diagnozę, że część restrykcji, a na pewno następstw będzie trwać nawet pięć lat. To odcisnęło piętno również na instytucjach kultury, bo pomimo ich badawczej czy produkcyjnej z artystami pracy, owocem
...