O kołobrzeskim bandycie Mariuszu G., który uśmiercił trzy kobiety, głośno jest od dawna. Ten seryjny morderca był kiedyś znanym w mieście działaczem i przedsiębiorcą. Jego zbrodnie, jak ustalił sąd, były zaplanowane i ekonomicznie wyrafinowane. Sąd skazał go na dożywocie. Dziś morderca domaga się odszkodowania za… hejt.
Krwawy Tulipan przejmował majątki swoich ofiar. Ciała zamordowanych ukrywał w płytkich grobach wykopywanych w podkołobrzeskich lasach. Pierwszej zbrodni dokonał w 2016 roku. Kolejnych dwa i trzy lata później. Mężczyznę zatrzymano w 2019 roku.
48-letniemu Mariuszowi G., który przejmował majątki swoich ofiar, postawiono w sumie 19 zarzutów, w tym 3 najcięższe. Sąd skazał go na dożywocie. O warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się dopiero za 30 lat. Proces mężczyzny obserwowały ogólnopolskie media. Wielokrotnie o nim pisano w gazetach. Były też audycje radiowe oraz telewizyjne. Mariusz G. stał się czarnym bohaterem programów typu TVN Uwaga i Polsat Interwencja. Katarzyna Bonda napisała nawet książkę pt. „Krew w piach" o niecnych czynach zbrodniarza. Brylujący
...