Lotem błyskawicy obiegły Polskę informacje o problemach z pochowaniem zmarłych. Z powodu większej liczby zgonów w niektórych miastach czeka się dwa tygodnie na kremację. W Szczecinie jednak w ostatnim okresie nie obserwujemy większej śmiertelności. Z danych Urzędu Stanu Cywilnego wynika, że wprawdzie liczba zgonów rośnie co roku o kilkaset, ale nawet epidemia koronawirusa nie spowodowała drastycznego wzrostu.
W roku 1990 Urząd Stanu Cywilnego w Szczecinie wydał 4478 osób aktów zgonów osób zmarłych w mieście (liczba ta nie obejmuje zdarzeń dotyczących mieszkańców, którzy zmarli za granicą, ale dokumenty trzeba było wydać w Szczecinie). W roku 1995 takich dokumentów wydano 4543, a w 2000 - 4613. Rok 2010 to 5004 zgony, 2018 - 5847, a 2020 - 6316.
Dane z ubiegłego roku nie zostały jeszcze opublikowane, ale z informacji dostępnych na stronie Zakładu Usług Komunalnych wynika, że czas oczekiwania na pochówki się nie wydłużył.
- Nie dzieje się nic szczególnego - zapewnia Marcin Herra z Zakładu Pogrzebowego Herra. - Jeśli zgłasza się do nas klient, który musi pochować bliską osobę, a akt
...