od roku słysze to tylko 2 tygodnie. A pieniędzy nie dają, to niedługo by przeżyć cały kraj bedzie w podziemiu. Do podziemia schdza ci co są okupowani przez własne państwo i jego aparat represji. W konstytucji jest zapisana wolność wyznania i kultu religijnego i nie mozna jej ograniczać rozporzędzeniami - jakieś 3 levele niższym aktem prawneym vs konstytucji. To jako jeden z przykładów gdzie nalezy miec prawo obecnie ustanawiane. Rebus na dziś - kosmetyczka może iść do dyskontu na zakupy, ale pracownik dyskontu już nie może. Pytanie - czy stoi to w sprzeczności z konstytucją? Pewnie, ze tak i Policja oraz Sanepid powinni sie przygotowac na spędzenie następnych latach w sądach na rozprawach z powództwa cywilnego. Wam zabraknie czasu na nękanie przedsiebiorców. W kupie siła - polecam skladanie wniosków do sadów o nekanie, zastraszanie i zmuszanie do innych czynności sprzecznych z obowiązujacym prawem. W Policji jeszcze można dołożyć zatraszanie przy uzyciu gróźb, powoływaniu sie na wpływy bądź udzial w zorganizowanej grupie o charakterze zbrojnym. Szkoda, ze przysło mi dozyć kolejnej wojny polsko-polskiej i liczę na to, że jak wiele praw i te pozostana na papierze. Olać idiotów, zacznijcie sie jednoczyć

Dwutygodniowa zapowiedź ogłaszanych lockdownuów to od początku do końca zawsze w ustach polityków władzy fałsz.Nie inaczej jest i tym razem.Oni mówią jedno-robią dokładnie na odwrót.To jest DNA tego rządu,któremu nie ufam w takim samym stopniu jak psu który śpi,cygance która płacze.Nie bądźcie naiwni proszę i nie miejcie żadnych złudzeń,że celem tych obecnych obostrzeń był wskazany okres.Celem jest "majówka" i przetrwanie jak reszta Europy do maja i danie sobie czasu na szczepienia.Każdego dnia pojawiają się politycy,których zadaniem jest przygotować społeczeństwo na taki właśnie scenariusz.Stąd takie bredzenie Milera Dworczyka czy wybranych doradców Morawieckiego,którzy co kilka godzin oznajmiają nam że stan jest nadzwyczajny,tragiczny,że Polska "płonie" i szans na myślenie o luzowaniu nie ma żadnych.Otwarcie czegokolwiek z gospodarki nastąpi w maju po długim weekendzie,natomiast luzowanie obostrzeń już z myślą o wakacjach łaskawie na 2-3 miesiące,a potem "powrót do koszar" i kolejna będzie fala tym razem 4 i kolejne tym razem brazylijski i afrykański typ wirusa.Tak o to do końca roku jak Europa ma w założeniu przekulają się.Tylko czy na ulicach będzie spokój-? Osobiście w to wątpię

Z jednej strony nie można do Fryzjera czy kosmetyczki w reżimie sanitarnym a z drugiej strony podwórka i place zabaw pełne rodziców i dzieci biegających , krzyczących oczywiście bez maseczek i dystansu. To jak to jest ? tam Covid nie istnieje ?

PiS robi wszystko by zarżnąć polskich przedsiębiorców. W podzięce za to fryzjerzy powinni teraz strzyc na potęgę i nie płacić żadnych podatków.

Wirus w natarciu, przemądrzali eksperci, którzy potrafią tylko uprawiać akademickie dywagacje, zero inwencji, zero intelektu. Badania nad Amantadyną miały się zakończyć, a dopiero się rozpoczynają. Jest jak za czasów dr Semmelweisa. Prof. Didier Raoult zbanowany ze swoją hydroksychlorochina, tymczasem to jego zespół odkrył 19%znanych patogenów, nie Horban, Simon czy Gut. Nie mówiąc już, że nikt nie dba o odporność, witamina D3 i cynk to jej podstawa, ale lepiej niech umierają, lepiej zamykać gospodarkę, bądźmy niewolnikami bogatych, brawo politycy i eksperci, bezwiednie albo za gruby hajs wykonujecie plan globalnego resetu, zostaną tylko firmy państwowe i korpo, szary człowiek niewolnikiem...