Koń jaki jest każdy widzi, pisał Benedykt Chmielowski w „Nowych Atenach", pierwszej polskiej encyklopedii. A jeśli nie widzi (bo zaczyna być w polskim krajobrazie zwierzęciem nieco egzotycznym) to może przyjechać do Barzkowic. Tam zobaczy: kare, gniade, czy kasztany, małe i duże, krwi szlachetnej, zimnokrwiste, hucuły i kuce, czyli konie różnych ras i typów. Wystawę Hodowlaną Koni po raz 21 zorganizuje 13 września Zachodniopomorski Związek Hodowców Koni, w ramach cyklicznej imprezy AGRO POMERANIA - Targi Rolne 2025, odbywającej się od 12 do 14 września w Barzkowicach.
Koń w Rzeczypospolitej szlacheckiej odgrywał bardzo ważną jeśli nie najważniejszą rolę wśród domowych zwierząt. Już Mikołaj Rej pisał, że główną i ulubioną rozrywką szlachcica był „konik, chartek i ptaszek", czyli jazda konna i myślistwo, posiadanie psów gończych do licznych polowań oraz posiadanie ptaszarni, często rzadkich okazów z hodowlą sokołów włącznie. W Europie słynęli Polacy jako doskonali jeźdźcy, słynny był koń polski, którego rasa zaginęła dopiero w końcu XVIII wieku. Władysław Łoziński
...