Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kabel uszkodzony, winnych brak

Data publikacji: 16 lutego 2021 r. 08:17
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:23
Kabel uszkodzony, winnych brak
Fot. Marek Klasa  

Uszkodzony kabel od internetu, bezowocny kontakt z dostawcą usług, rozmyta odpowiedzialność i ponad miesiąc oczekiwania na rozwiązanie sprawy. To telegraficzny skrót sytuacji, która spotkała czytelniczkę „Kuriera" w grudniu 2020 roku.

Pani Jolanta A. (dane do wiadomości redakcji) zwróciła się do „Kuriera" z prośbą o pomoc, opisując dość nietypową sytuację.

- Dokładnie 8 grudnia firma (na zlecenie Enea) kopała w okolicy mojej posesji. Podczas prac robotnicy uszkodzili mój kabel internetowy. Sprawę zgłosiłam do firmy Orange z opisem całej sytuacji. Następnego dnia przyjechał do mnie technik Orange. Zapoznał się ze sprawą i stwierdził, że musi przyjechać inna ekipa i znaleźć dokładne miejsce uszkodzenia kabla - opowiada pani Jolanta. - Później faktycznie pojawili się u mnie dwaj technicy, ale zamiast naprawy kabla zaproponowali zmianę usługi. Poprosiłam o sprawdzenie, czy sygnał na mojej posesji będzie odbierany prawidłowo, a przesył danych będzie równie szybki jak przed usterką. Technicy powiedzieli, że musi przyjechać ktoś jeszcze i sprawdzić ten przesył danych. Od tego czasu

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 78% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 16-02-2021

 

Autor: Natalia ZABOROWSKA
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kabel
2021-02-16 09:50:48
Przecież sprawa jest prosta jak drut, więc dlaczego zleceniodawca prac ziemnych nie chce naprawić szkody?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA