Rozmowa z dr. hab. Krzysztofem Kowalczykiem, profesorem Uniwersytetu Szczecińskiego w Instytucie Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie
- Świat chwieje się w posadach. Wielu z nas boi się, że pewniki, na których oparty był międzynarodowy ład, już nie obowiązują. Spytam wprost: kiedy możemy spodziewać się rosyjskich czołgów jadących przez polskie drogi i rosyjskich rakiet spadających na polskie miasta?
- Niewątpliwie pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę w 2022 r., oznaczała nie tylko definitywnie odejście od polityki soft power, ale zmiany ładu międzynarodowego. Po zbrodniach dokonanych w Buczy, Irpieniu Zachód zaczął postrzegać Rosję jako zagrożenie dla podstawowych praw człowieka, naszej cywilizacji, nałożył na nią sankcje ekonomiczne, zaczął wspierać militarnie i finansowo Ukrainę. Wraz z prezydenturą Donalda Trumpa załamaniu uległo jednolite postrzeganie rosyjskiego agresora przez Zachód. Trump definiuje politykę w kategoriach biznesowych, uważa, że należy narzucić Rosji z pozycji siły jakiś model współpracy kosztem Chin. Na konflikt rosyjsko-ukraiński patrzy w kategoriach
...