Rozmowa z Markiem Gierszałem, reżyserem spektaklu pt. „Tschick", przygotowywanego właśnie w szczecińskim Teatrze Polskim
- Książka Wolfganga Herrndorfa - „Tschick", na podstawie której powstała adaptacja sceniczna, w Niemczech ukazała się w 2010 roku. Potem długo ta powieść była na liście bestsellerów…
- Nie od razu ta powieść była tak popularna. Ale w pewnym momencie jakiś krytyk ją zauważył i napisał bardzo pochlebną recenzję. Dopiero wtedy książka stała się bestsellerem. Już w pierwszym roku sprzedano dwa i pół miliona egzemplarzy. Potem dość szybko powstała adaptacja sceniczna. W Niemczech książka weszła do kanonu lektur.
- Co pana zachwyciło w tej książce?
- To jest wartościowa poetycka opowieść dla młodych ludzi od 12. do 99. roku życia. O dorastaniu i przyjaźni dwóch chłopców. Każdy dorosły zobaczy w tej historii siebie w okresie dojrzewania. Z kolei młody człowiek zauważy tu swoje widzenie świata i własne problemy. Powstał film na podstawie książki. Zrobił go znany niemiecki reżyser Fatih Akin. Z racji tego, że od kilku lat myślałem o wystawieniu spektaklu „Tschick",
...