Drastycznie pogłębia się ujemny bilans zieleni Szczecina. O tym świadczą dane przedstawiające faktyczną liczbę nasadzeń drzew i krzewów na miejskich terenach. Obnażają smutną prawdę: w całym ubiegłym roku magistrat oraz wszystkie mu podległe jednostki z własnej inicjatywy posadziły zaledwie 4 drzewa, a do tego… ani jednego krzewu.
Centrum Informacji Miasta przesłało mediom fantastyczną informację, jakoby w minionym roku „na terenie Szczecina zasadzono ponad 32 tys. nowych drzew i ponad 63 tys. krzewów". Pojawienie się tak dużej masy zieleni w przestrzeni miasta nie mogłoby pozostać niezauważone. Nic dziwnego, że radny Przemysław Słowik (Koalicja Obywatelska), współprzewodniczący partii Zieloni, postanowił skonfrontować te dane z rzeczywistością. Wystąpił do prezydenta Szczecina z interpelacją, która miała wskazać faktyczny bilans zieleni Szczecina za miniony rok. Czyli z wyłączeniem peryferyjnych lasów miejskich.
- Mają one znaczenie tylko statystyczne. Natomiast nie mają one wpływu na jakość powietrza w ściśle zurbanizowanym centrum. Tylko śródmiejska zieleń realnie chroni
...