Rozmowa z Damianem Rybowskim, spikerem siatkarek Chemika i piłkarzy Świtu

Damian Rybowski jest spikerem na meczach siatkarek Chemika Police w najwyższej klasie rozgrywkowej oraz w europejskich pucharach, ale także można go usłyszeć na meczach III-ligowych piłkarzy Świtu Skolwin.

- Od kilku lat jest pan spikerem na większości spotkań siatkarek Chemika Police, ale na decydującym o mistrzostwie Polski wtorkowym wygranym 3:1 spotkaniu z Developresem SkyRes Rzeszów nie widzieliśmy pana z mikrofonem…

- Sport i spikerowanie to moje hobby i pasja, a sprawy zawodowe spowodowały, że nie mogę być na wszystkich spotkaniach i tak stało się właśnie tym razem. Oglądałem jednak mecz w telewizji i to razem z żoną Wiolą, bo oboje pasjonujemy się siatkówką i zaraziliśmy nawet córkę Laurę, która grała jako libero i przyjmująca, ale w wieku 20 lat chyba już przestała myśleć o wyczynowej karierze… Pamiętam pierwsze mistrzostwo Polski policzanek w 1993 roku, teraz mamy dziewiąte złoto, a mam nadzieję, że za rok będę spikerem meczu, gdy Chemik będzie grał o dziesiąte mistrzostwo.

- Interesuje się pan