Z Jarosławem TOMCZAKIEM, emerytowanym żołnierzem zawodowym, regionalistą i dokumentalistą, który odkrył Nowy Cmentarz Wojenny przy wielonarodowym obozie jenieckim Stalag II D w Stargardzie, rozmawia Wioletta MORDASIEWICZ
- Od kiedy zgłębia pan historię Stalagu II D w Stargardzie? Skąd wzięło się u pana zainteresowanie tym miejscem?
- Z przerwami ponad 20 lat. Uważam, że każdemu człowiekowi, bez względu na narodowość, należy się szacunek i godny pochówek. Śmierć jest wszędzie taka sama, krew ma ten sam kolor, a łzy matek są zawsze takie same. Dlatego od lat prowadzę własne analizy dotyczące poległych żołnierzy i jeńców pochowanych na Międzynarodowym Cmentarzu Wojennym (MCW) przy ul. Reymonta. Także w innych miejscach. Korzystam przy tym z dostępnej on-line bazy danych OBD Memorial. Uważa się, że na stargardzkim MCW pochowanych jest ok. 5 tys. żołnierzy Armii Czerwonej. Ta liczba w zestawieniu z zaciętością walk prowadzonych wokół Stargardu wydawała mi się niewiarygodna. W ciągu 1,5 roku przeanalizowałem ok. 12 tys. dokumentów, ustalając oraz korygując imiona i nazwiska poległych.
...