Tylko do końca sierpnia wandale upstrzyli malunkami trzydzieści wagonów tramwajowych z zajezdni Pogodno i Golęcin! Markerami, farbami i sprayami z reguły nastoletni pseudografficiarze malują po ścianach, sufitach i podłogach pojazdów komunikacji miejskiej. Nie oszczędzają szyb, poręczy, siedzeń. Koszty przywrócenia do stanu używalności takich pomazanych wagonów sięgają tysięcy złotych. Płaci miejska spółka, ale w ogólnym rozrachunku - wszyscy szczecinianie.

Wszyscy pamiętamy marcową akcję w autobusie linii 87, kiedy kamera monitoringu nagrała czterech młodzieńców malujących czarnym markerem wszystko, co się da w miejskim, jednym z najnowszych, elektrycznym pojeździe należącym do Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Klonowica. Film z akcji został wówczas upubliczniony, a prezes SPAK złożył doniesienie na policję, zapowiedział także, że żaden akt wandalizmu we flocie, którą obsługuje spółka, nie pozostanie bez nagłośnienia i kary.

Z podobnym problemem mierzy się także spółka Tramwaje Szczecińskie. Tu również postanowiono zamieszczać nagrania aktów wandalizmu i składać