Z Piotrem SEMKĄ, autorem dwutomowego albumu „Najdalsza Polska. Szczecin 1945 - 1950" rozmawia Alan SASINOWSKI. Publikacja powstała na podstawie wystawy o tym samym tytule.
- Album zadedykował pan redaktorowi Januszowi Ławrynowiczowi, wieloletniemu dziennikarzowi „Kuriera Szczecińskiego", który zmarł w ubiegłym roku. Dlaczego to tak ważna dla pana postać?
- Janusz Ławrynowicz przez wiele lat zbierał zdjęcia z domowych archiwów szczecinian - było to niesłychane osiągnięcie. Ukazywały się one na łamach „Kuriera", ukazały się także w ważnej książce „Szczecin z rodzinnych albumów". Ale fotografie często były pozbawione kontekstu historycznego. W albumie „Najdalsza Polska" zdjęcia Janusza Ławrynowicza tworzą bardzo ważną grupę materiałów wizualnych i stanowią o jego atrakcyjności. Takiej akcji, jaką zrobił Janusz Ławrynowicz z „Kurierem", nie było w żadnych z zachodnich miast Polski. Nie było jej w Gdańsku, w Opolu, we Wrocławiu. To nie przypadek, że tam takie albumy, póki co,nie powstały. Oczywiście są publikacje, w których zobaczymy, jak jakieś miejsce wyglądało w roku 1945, a jak
...