- Dźgnął mnie nożem, stał i się uśmiechał. Tego uśmiechu nie zapomnę do końca życia. Bałam się odwrócić plecami, bo mogło się to dla mnie źle skończyć. Cofałam się i piszczałam myśląc jednocześnie, że może zrobić krzywdę naszemu synowi - tak w poniedziałek przed szczecińskim Sądem Okręgowym zeznawała Bożena Z., którą w czerwcu 2022 r. w budynku przychodni w Łobzie zaatakował jej były partner.
- To bardzo wrażliwy, uczynny, życzliwy i pracowity człowiek - zeznawali z kolei sąsiedzi z miejscowości, w której mężczyzna mieszka. - Bardzo nam go wszystkim brakuje, nigdy nikomu nie odmawiał pomocy.
Ireneusz O. jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Swoją byłą partnerkę i matkę swojego syna dźgnął nożem o długości ostrza 17,5 cm. Kobieta doznała wewnętrznych obrażeń, m.in. trzustki i wątroby. Tamując krwawienie, w ręku trzymała także jelito, które wyszło na wierzch, gdy mężczyzna wycofał nóż z rany.
- Nie czułam bólu, wtedy martwiłam się tylko o bezpieczeństwo syna, który przebywał w szkole - mówiła Bożena Z. - Bałam się, że oskarżony może też chcieć zrobić krzywdę dziecku.
Kobieta
...