„Egzemplarze stanowiące nasadzenia uzupełniające obumarły i uległy samoistnemu złamaniu" - to fragment uzasadnienia projektu uchwały, który nie powinien przejść bez echa w trakcie dzisiejszej sesji Rady Miasta Szczecina. Nie tylko z tego powodu, że dotyczy pomnikowych platanów Jasnych Błoni. Ale również dlatego, iż niczym w soczewce skupia obraz problemu, jaki od kilku lat dotyka miejskie tereny zielone i porusza szczecinian: usychanie młodych drzew oraz krzewów.
Przed miejskimi radnymi we wtorek (22 lutego) sporo ważkich spraw do omówienia i uchwał do podjęcia. Wśród nich - nr 29/22, dotycząca „uzgodnienia zakresu prac pielęgnacyjnych w obrębie pomnika przyrody". Chodzi o dosadzenie dwóch platanów do rosnących na Jasnych Błoniach. Niby drobna rzecz: zostały ustanowione pomnikiem przyrody z określoną - 212 - liczbą pni, więc należy uzupełnić brak, czyli „wprowadzić nasadzenia uzupełniające z tego samego gatunku".
Symptomatyczne jest jednak to, że nowe platany trzeba będzie dosadzić w miejsce obumarłych nie z powodu ich dojrzałości czy wręcz osiągnięcia fizjologicznego kresu. Radni
...