Pan Szymon kupił w Szczecinie tzw. mikrokawalerkę. To lokal o powierzchni około 15 metrów kwadratowych, wyremontowany, wyposażony. Takie oferty kuszą tych, których na więcej metrów nie stać, a chcą mieć własny kąt. Trzeba się jednak liczyć z tym, że najczęściej takie lokale mieszkaniami w sensie formalnym nie są. Choć można w nich mieszkać…
- Zgodnie z obecnymi przepisami tak mały lokal nie może być formalnie mieszkaniem, jeśli już wcześniej (przed zmianą przepisów - red.) nim nie był - przyznaje pan Szymon. - Wiedziałem, że kupuję lokal niemieszkalny, ale nie wiedziałem, z jakimi konsekwencjami się to wiąże. Najbardziej zmartwiło mnie, że nie będę mógł uwzględnić tego zakupu w rozliczeniu z urzędem skarbowym. Wcześniej sprzedałem mieszkanie poza Szczecinem, za cenę niższą od ceny zakupu tego lokalu. Byłem przekonany, że nie będę musiał zapłacić podatku z tytułu tamtej sprzedaży, jeśli kupię tę mikrokawalerkę, bo pieniądze ze sprzedaży przeznaczam na zakup innej nieruchomości. Okazuje się, że ten zakup do takiego odliczenia się nie kwalifikuje, bo formalnie nie jest zakupem na cele
...