Sporo krytycznych głosów zbierają gryfińskie władze odnośnie do zmian dotyczących przenosin artystycznych placówek z Pałacyku pod Lwami do biurowców po Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych. Zainteresowani mają nadzieję, że będzie to siedziba tymczasowa i po remoncie Pałacyku „oddelegowani" doń wrócą.
Od wielu lat „siedzieli na walizkach"
Niedawno rozpoczął się remont gryfińskiego Pałacyku pod Lwami. To jeden z niewielu zabytków w mieście, toteż cieszy lokalną społeczność, że wreszcie zostanie odrestaurowany. Zgodnie z założeniami gminnych władz, po modernizacji obiekt będzie siedzibą szkoły muzycznej. Ale to połowa wiadomości - tych dobrych; fatalną jest to, jak potraktowani zostali pracownicy filii Gryfińskiego Domu Kultury mieszczącej się do niedawna w remontowanym obecnie Pałacyku. Od wielu lat (odkąd gminne władze zapowiedziały, że odnowiony obiekt będzie siedzibą szkoły muzycznej) towarzyszył im przykry stan wyczekiwania i tymczasowości. Nie było bowiem jasnej informacji, odnośnie do ich relokacji na czas remontu, ani deklaracji, gdzie ostatecznie będzie docelowe miejsce ich
...