Nie jest to pierwsze wiekowe drzewa, jakie w ostatnich miesiącach zamarły w parku Nadratowskiego. Jednak tym razem dłużej niż pozostałe czeka na wycinkę, budząc spory niepokój wśród wypoczywających w jego cieniu.
To ulubione miejsce rekreacyjne mieszkańców Drzetowa-Grabowa. Jego głównym atutem - podobnie jak pobliskiego parku Żeromskiego - są wysokie drzewa o strzelistych koronach, sięgających ponad kalenice okolicznych domów. Niestety, kilka z nich zamarło w okresie zaledwie ostatniego roku. Nie z powodu wieku, lecz w następstwie znaczącej ingerencji w ich system korzeniowy.
Dokonano jej przy okazji ostatniej tzw. rewitalizacji parku Nadratowskiego, w ramach której na pniach starych drzew zostały ułożone chodniki, a betonowe schody na ich podciętych korzeniach. Również okalanie murkami wzniesień terenu odbywało się przy użyciu ciężkiego sprzętu. Przeciwko temu protestowali okoliczni
...