Mieszkańcy gminy Barlinek powyżej 80. roku życia czekają na możliwość zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Zarejestrowali się w pierwszym możliwym terminie, czyli wielu z nich w styczniu br. Do dzisiaj nie zostali zaszczepieni. Wielu z nich obawia się, że zachoruje, co może skończyć się dla nich tragicznie.
Coraz więcej sygnałów o braku szczepień u osób 80 plus dociera do naszej redakcji. Dzwonią sami zainteresowani, dzwonią i piszą członkowie ich rodzin.
- Moi rodzice zarejestrowali się na szczepienie w styczniu - mówi „Kurierowi" mieszkaniec Barlinka. - Od tego czasu, a minęło kilka ładnych tygodni, nikt ich na szczepienie nie wzywał. Bardzo trudno jest się dowiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Mówi się coś o listach zapasowych i szczepieniach zewnętrznych… Moi rodzice mieszkają w pobliżu szpitala. Są gotowi o każdej porze stawić się na szczepienie. Co z tego, jak nikt tego nie chce zrobić? Są bardzo rozgoryczeni, a także zdezorientowani i przerażeni. Namawiano ich rocznik do szczepień. Mówiono, że w razie zachorowania pomoże przejść je łagodniej. Teraz czują się pozostawieni
...