Jedni pacjenci narzekają, drudzy chwalą. Każdy chociaż raz miał do czynienia ze szpitalnym jedzeniem. Sprawdziliśmy, jak wygląda jadłospis w szczecińskich lecznicach.
Przykładowe śniadanie w 109. Szpitalu Wojskowym z Przychodnią w Szczecinie to płatki owsiane na mleku, świeży ogórek, masło, kiełbasa żywiecka, dżem, chleb razowy i zwykły oraz kawa zbożowa z mlekiem i cukrem. Na obiad - barszcz czerwony zabielany z ziemniakami, rumsztyk, mizeria ze śmietaną, ziemniaki i kompot z czarnych porzeczek. Jaja w sosie tatarskim, masło, szynka drobiowa, chleb i herbata są serwowane na kolację.
- Menu jest przygotowywane na dziesięć dni do przodu, aby posiłki były urozmaicone - podkreśla Marcin Górka, rzecznik prasowy szpitala. - Przygotowywane jest w co najmniej kilku dietach, w zależności od zaleceń lekarzy dla poszczególnych pacjentów, gdyż dieta jest integralną częścią procesu leczenia.
Jeśli pacjent otrzyma z zewnątrz żywność przeciwwskazaną, będzie poinformowany o jej szkodliwości.
- Oczywiście, nie możemy mu jedzenia odebrać - podkreśla M. Górka. - Jeśli pacjent
...