Od co najmniej kilku lat wraca temat nowej siedziby dla Teatru Współczesnego w Szczecinie. Nie tyle zresztą nowej, ile po prostu - wreszcie! - własnej. Od kilku miesięcy temat stał się jednak gorący, bo pojawiły się konkrety, a z nimi nadzieja, lecz i obawy. Bo już wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na projekt i budowę Teatru Współczesnego na Łasztowni, a potem ruszy związany z nią proces. Długoletni. Tyle że teatr będzie musiał opuścić na ów czas swoją siedzibę w muzeum. I wciąż nie wiadomo, gdzie się wtedy podzieje.
Rzecz to wprawdzie doskonale w świecie szczecińskiej kultury znana, lecz w świadomości mieszkańców miasta obecna słabo: dotychczasowa siedziba TW, gmach Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego (dawniej Stadtmuseum), to tylko rodzaj… współlokatorki. Pomieszkiwanie u gospodarza, którym jest Muzeum. Pomieszkiwanie więc, z założenia, tymczasowe. A niewygodne dla obu stron.
Jeśli nawet nie od początku, czyli od roku 1949, kiedy w ówczesnym Muzeum Morskim stworzono go jako drugą scenę Teatru Polskiego, to przynajmniej od pół wieku, czyli od roku 1976,
...