Piątek, 21 lutego 2025 r. 
REKLAMA

„Chopina", czyli natura do zachowania. Front obrony parku

Data publikacji: 30 października 2024 r. 09:25
Ostatnia aktualizacja: 30 października 2024 r. 10:07
„Chopina", czyli natura do zachowania. Front obrony parku
Fot. Marcin KUBERA  

Mogłoby się wydawać, że są nie do obrony. Bo w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nie zarezerwowano dla nich miejsca. Jednak wiele wskazuje na to, że drzewa z tzw. dzikiej części parku Chopina jednak nie pójdą pod topór. Nie tylko za sprawą społeczników, ale również części radnych.

Nie po raz pierwszy społecznicy stają w obronie zieleni „Chopina". Blisko dekadę temu walczyli o zachowanie jej integralności, gdy Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego - do którego należały tereny na obrzeżu parku, od ul. Malinowej po Zdrojową - zamierzał je sprzedać. Siła społecznego nacisku sprawiła, że marszałek wystawił na sprzedaż wyłącznie działkę (1,4 ha) położoną przy Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym (ul. Arkońska). Natomiast pozostałe przekazał miastu: z przeznaczeniem na „parkingi i drogę łączącą ul. Zdrojową z ul. Doktora Judyma" (0,51 ha) oraz na „powiększenie parku" (ok. 0,6 ha).

- Sześć lat pracowaliśmy nad opracowaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, żeby zatrzymać możliwość budowania domów na terenie zadrzewionym.

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 78% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 30-10-2024

 

 Arleta Nalewajko
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ABC
2024-10-30 13:33:53
Bo to są DĘBOWE ŁBY
Drzewo
2024-10-30 09:43:25
A dlaczego tylko części radnych, a nie wszystkich?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA