Z Eweliną CZEBERKUS-PONIEWIERĄ, autorką książki pt. „Chłopiec, który wyszedł z szafy", rozmawia Helena KWIATKOWSKA
- Skąd inspiracja do napisania tej książki?
- Były nią prawdziwe wydarzenia z życia mojej siostry i jej adoptowanego dziecka. Chłopiec urodził się z wadą serca. Alicja wraz ze swoim partnerem Marianem świadomie podjęli trud jego wychowania i leczenia. Dzięki ich staraniom doszło do przeszczepu serca. Po ośmiu latach od przeszczepu Bartek zachorował na nowotwór złośliwy, oni jednak bez względu na trudności szli niezłomnie swoją drogą, bo wiedzieli, gdzie chcą iść. Ważna była ta ich wspólna droga. Wspierali się. Bartek stał się głównym bohaterem mojej książki, ponieważ zadziwiał mnie swoją dojrzałością emocjonalną. Wrażliwy i odważny. Nie płakał nad sobą, nie użalał się, pocieszał innych. Przede wszystkim nie skupiał swojej uwagi na swoim cierpieniu. Jak najszybciej chciał wrócić do swoich radosnych, dziecięcych zajęć. Jego motto, które sam stworzył to: „Nowy dzień - nowe zabawy". Gdy brał chemię w szpitalu i nie mógł pogłaskać swojego pieska, to go rysował, by być
...