Bulwary i dwa nowe mosty. Szczecin zmienia się na dobre?

Nabrzeże Wieleckei z widocznym po prawej Mostem Kłodnym – wizualizacja. Fot. archiwum  

Jak będą wyglądały bulwary po wschodniej i zachodniej stronie Odry, kiedy zakończą się już wielkie inwestycje w tym rejonie Szczecina? Czy przypominać będą pasaże nadodrzańskie, które przed ponad dekadą zrewitalizowała z sukcesem gmina Szczecin? Wiele wskazuje na to, że mogą być równie atrakcyjne – a nawet bardziej.

Wschodnie nabrzeża Odry na południe od Mostu Długiego będą bowiem szczelnie zabudowane budynkami o funkcji mieszkalno-usługowej, w tym gastronomicznej. Powstały waterfront z prawdziwego zdarzenia stworzy też swoisty portowy i zarazem miejski mikroklimat, którego w Szczecinie od czasu II wojny światowej brakowało z powodu zniszczeń pierzei nadbrzeżnych ulic.

Dziś już wiadomo, że niektórzy deweloperzy kończący swoje inwestycje w tej części Łasztowni mają prawo do dysponowania nabrzeżami. I… zamierzają to wykorzystać, projektując przystanie. Przed architektoniczną ikoną tej części waterfrontu, vis-a-vis dworca Głównego w Szczecinie, czyli przed efektownym „trzymodułowym schodkowcu” planowana jest na przykład przystań dla jednostek do 8 metrów długości. Podobne plany mają – jak się dowiedzieliśmy – także inni inwestorzy. Tu warto dodać, że na wysokości dworca Szczecin Główny powstać ma w nieodległej przyszłości most, który jeszcze bardziej przybliży południową Łasztownię do Śródmieścia.

Przebudowany zostanie także bulwar u stóp Wałów Chrobrego. Miasto Szczecin odkupiło już część bulwaru należącą do Polskiej Żeglugi Morskiej, co umożliwia rozpoczęcie inwestycji. Jej zakończenie – jak podkreśla prezydent Piotr Krzystek – będzie należało już do samorządowców kolejnej kadencji. Rewitalizacja nabrzeży w tym miejscu będzie obejmowała także budowę nowego Mostu Kłodnego, który połączy lewobrzeże z Łasztownią niezależnie od Trasy Zamkowej.

Nie mniej atrakcyjnie prezentować się będzie bulwar, a właściwie jego fragmenty w meandrach tzw. szczecińskiej Wenecji, gdzie rewitalizacja właśnie się rozpoczyna. ©℗

Karol CIEPLIŃSKI