Mieszkańcy ulicy Krańcowej znajdującej się w dzielnicy Żelechowa, walczą z nielegalnymi lokatorami jednego z domów. Mężczyzna i kobieta, eksmitowani z lokalu komunalnego we wrześniu, wciąż do niego wracają i urządzają na posesji prawdziwy śmietnik.
Krańcowa to niewielka uliczka, na której znajdują się między innymi charakterystyczne poniemieckie domki - bliźniaki, w których mieszka kilka rodzin. Miejsce wydaje się wyjątkowo ciche, senne i spokojne, z dala od ruchliwych ulic i centrum miasta. Wokół jest czysto, posesje i domy są zadbane - z wyjątkiem tej jednej. Zajmują ją dzicy lokatorzy, którzy utracili prawo do najmu mieszkania, gdy jesienią zostali z niego eksmitowani. Niestety, pomimo wyroku nieustannie wracają i demolują zarówno budynek, jak i teren wokół. Posesja - niewielki ogródek, na którym stoją komórki na narzędzia - zastawiona jest różnego rodzaju odpadami, śmieciami,
...