Latem unosi się nad nimi pył, zimą - zwłaszcza kiedy spadnie deszcz lub śnieg - zamieniają się w błoto. Mowa o „nowych" alejkach w parku im. Stefana Żeromskiego, wyremontowanych sześć lat temu wzdłuż ulic Malczewskiego i Parkowej. Mieszkańcy narzekają, miasto nie widzi problemu.

Park Żeromskiego to ważny punkt na granicy historycznego Grabowa i Starego Miasta. Mieszkańcy chodzą tam na spacery, wyprowadzają swoje psy, jest też siłownia pod chmurką i plac zabaw. Park Żeromskiego obfituje także w wiele gatunków drzew i krzewów. Ta uczęszczana i atrakcyjna lokalizacja (park leży niedaleko Odry i Wałów Chrobrego) wciąż jednak oczekuje na rewitalizację. Remont części ścieżek miał poprawić ich jakość, ale okazało się, że wykorzystane do tego podłoże budzi spore kontrowersje.

- Nie da się po nich chodzić. Poza tym błoto przykleja się do butów, potem wnosimy to do domu. Te ścieżki to zły pomysł