Bakterię, która może wywoływać błonicę, potwierdzono u jednego z pacjentów w 109 Szpitalu Wojskowym w Szczecinie. Szpital od razu wdrożył procedury zapobiegające ewentualnemu rozprzestrzenianiu zakażenia. Teraz czeka na wyniki badań, które potwierdzą, czy wykryty u pacjenta maczugowiec błonicy, nie jest szczepem zakaźnym.

- Pacjent został przyjęty do nas 3 sierpnia, na oddział internistyczny, z przyczyn niezwiązanych w ogóle z infekcją - mówi ppłk mgr farm. Jacek Sypko, zastępca komendanta 109 Szpitala Wojskowego w Szczecinie. - Jego stan się pogorszył, więc trafił na oddział intensywnej terapii, 5 sierpnia niestety zmarł. Ponieważ wcześniej gorączkował, zostały zlecone posiewy mikrobiologiczne i z posiewów wyszedł nam maczugowiec błonicy. Oczywiście natychmiast wdrożyliśmy wszelkie procedury związane z obecnością ewentualnego patogenu - nasze wewnętrzne i z sanepidu, z którym się od razu skontaktowaliśmy. Od całego personelu, który miał bezpośredni kontakt z pacjentem, zostały pobrane wymazy i wszystkie wyniki były ujemne. Ale pomimo tego, zgodnie z zaleceniami sanepidu, personel