Dorota Pundyk uczy języka angielskiego w SP 56, jest miłośniczką historii miasta i jego dawnych mieszkańców, autorką i realizatorką wielu społecznych projektów. - Historia jest ze mną przez całe moje życie - wyjaśnia Dorota Pundyk. Pewnie dlatego nie przeszła obojętnie obok zaniedbanego miejsca pochówku Johannesa Quistorpa (w poniedziałek 14 bm. będzie 200. rocznica jego urodzin) i jego syna Martina.

Śladami Quistorpa

Johannes Quistorp, urodzony 14 listopada 1822 r. był przedsiębiorcą i filantropem. Założył fabrykę cementu portlandzkiego „Lebbin" w Lubinie na wyspie Wolin. Jako pierwszy z pruskich fabrykantów zadbał o potrzeby socjalne swoich pracowników. Zapewnił im 150 mieszkań, zbudował dom dla wdów po robotnikach, bibliotekę i salę klubową. Stworzył w Lubinie tzw. robotniczy instytut edukacyjny, założył stowarzyszenie nabywców (Einkaufsverein), dwuklasową wiejską szkołę i sierociniec. Posiadał również cegielnię parową na Stołczynie oraz dobra ziemskie w Dusewitz, Wittenfelde, Schlietz na Rugii i w Szczecinie. Mieszkając w Szczecinie, finansował budowę szkół,