W „Sarnim Lesie" w Nowogardzie panuje wyraźny nieporządek - śmieci, zdewastowane deski w pomoście, farba i obraźliwe napisy na ścianach, zniszczone toalety oraz trawa sięgająca do kolan tworzą obraz tego miejsca. Kładka nad jeziorem stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. Temat ten był już poruszany na łamach „Kuriera Szczecińskiego", ale najwyraźniej bezpieczeństwo mieszkańców nie jest szczególnie ważne dla nikogo.
- Wiem, że w urzędzie miejskim były już prowadzone rozmowy z burmistrzem Michałem Wiatrem na ten temat, ale na razie nie przyniosły one konkretnych rezultatów. Dlatego liczę, że coś w tym kierunku się wkrótce zmieni i będzie tu w tym miejscu porządek - mówi pan Jan.
W trakcie naszej wizyty na terenie „Sarniego lasu" zauważyliśmy m.in. połamany płot, śmieci w koszach, pomazane mury, zdewastowane toalety oraz zniszczone elementy infrastruktury. To nie wygląda na efekt zwykłej młodzieżowej imprezy, lecz na działanie osób, które celowo chciały zdewastować miejsce, które powinno służyć relaksowi - szczególnie w okresie słonecznej pogody i lata. Na miejscu jest zamontowany na
...