Najmłodsi uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 w Barlinku mieli pobierać naukę w piwnicy. Po interwencji części rodziców i radnego barlineckiej Rady Miejskiej Michała Antosiewicza do tego nie dojdzie.
W trakcie sesji RM radny w emocjonalnym wystąpieniu przedstawił problem, z jakim spotkali się rodzice najmłodszych uczniów w Szkole Podstawowej nr 4. Chodzi o dzieci, które miały zacząć swoją przygodę z nauką od lekcji w piwnicy budynku SP nr 4.
- W marcu br. - mówił m.in. radny Antosiewicz - dyrektor SP nr 4 stwierdziła, że nie będzie posiadała odpowiedniej liczby pomieszczeń spełniających wymogi dla dzieci klas zerowych. Dlatego porozumiała się z dyrektorką przedszkola, że dwa oddziały klas zerowych, a więc dzieci, które naukę rozpoczynają, umieści w piwnicy. Ta informacja dotarła do mnie na początku czerwca, gdy grupa mam poprosiła, abym zajął się tym tematem. W czasie posiedzenia Komisji Rewizyjnej rozmawiałem o tym z burmistrzem. Ten stwierdził, że panie dyrektorki się dogadały i jak chcę, to mogę do nich jechać i z nimi porozmawiać. Pojechałem. Zresztą zganił mnie za to pan
...