Według Miejskiego Konserwatora Zabytków, rozbudowa nie zniszczyła zabytkowej willi przy alei Wojska Polskiego, a tego typu rozwiązania są powszechnie stosowane w Europie i na całym świecie - tłumaczy miasto kontrowersyjną inwestycję.

Od kilku tygodni szczecinianie przechodzący obok budynku, w którym mieści się siedziba Szczecińskiej Agencji Artystycznej (dawna „Mała Scena") w alei Wojska Polskiego, mogą oglądać inwestycję, jaka powstaje w zabytkowej willi stojącej obok. I budzi ona wiele krytycznych komentarzy. Często określana jest jako budowlany koszmarek. Głos w tej sprawie postanowił zabrać radny miejski PiS Dariusz Matecki. Skierował do prezydenta tzw. zapytanie dotyczące inwestycji.

- Kto i na jakiej podstawie zezwolił na tak daleko idącą rozbudowę, czyli de facto zniszczenie struktury zabytkowej willi położonej przy al. Wojska Polskiego 68? Willa ta znajduje się w Gminnej Ewidencji Zabytków oraz w Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków. Czy Miejski Konserwator Zabytków interweniował, wypowiadał się w sprawie rozbudowy tej willi? - pyta radny.

Decyzję o rozbudowie willi tłumaczy