Ludzie, którzy przyjeżdżają do Szczecina, znajdują tu ciekawe rzeczy, ale nie takie, których się spodziewali - mówi Przemek Głowa, przewodnik miejski, znawca architektury i historii naszego miasta. W Szczecinie jest bowiem co odkrywać, zwłaszcza w wakacje.
- Ostatnio robiłem przede wszystkim intensywne wędrówki po poszczególnych dzielnicach - opowiada P. Głowa. - Pokazywałem na przykład murale na Pomorzanach. To moja dzielnica, znam autorów tych prac, teraz to wykładowcy Akademii Sztuki. Jeden z murali jest na kamienicy, która zagrała w „Jarzębinie czerwonej" Ewy i Czesława Petelskich, czarno-białym filmie z 1969 roku. Ludzi, którzy chcieliby bliżej poznać nasze miasto, nie brakuje, zapewniam. Zresztą sami szczecinianie są ciekawi Szczecina. Ostatnio zamówili u mnie wycieczkę przedstawiciele lokalnej klasy wyższej, którzy wakacje spędzają raczej poza Polską. Mieszkają na Osowie, a ja ich zabrałem na Golęcin, był to dla nich szok, zupełnie nie znali tej dzielnicy. Nawiasem mówiąc, stara zabudowa na północy pokazuje, że wszystko tu było starannie komponowane, to było dobre miejsce do
...