Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Klonowica już posiada testy na obecność narkotyków, druga ze spółek - Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Dąbie - wzywa policję w sytuacji, gdy istnieje podejrzenie, że pracownik jest pod wpływem substancji zabronionych, ale również zamierza wyposażyć się w narkotesty. To pokłosie wypadków komunikacyjnych w Warszawie z udziałem kierowców odurzonych narkotykami. Tymczasem oprócz badania potrzebna jest jeszcze najważniejsza kwestia - naprawienie dziurawego prawa.

Nietrzeźwość kierowcy jest od razu zauważalna, natomiast stan po zażyciu narkotyków trudno ocenić gołym okiem, stąd potrzeba badania pracowników branży transportowej na ich obecność. Ci, którzy zatrudniają zawodowych kierowców, radzą sobie w różny sposób.

- Pracodawca nie może bezpodstawnie badać na obecność narkotyków i alkoholu i robi to, kiedy ma podejrzenia, że coś jest nie tak. Jeżeli kierowca odmówi badania, jest niedopuszczony do jazdy, dodatkowo może być wezwana policja - tłumaczy Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, dodając jednocześnie, że wszystkie