Jeszcze do niedawna szeroko komentowano ustawę dotyczącą segregacji odpadów. Okazuje się, że problem jest bardziej szeroki, dotyczy np. osób, które muszą korzystać w domu z produktów medycznych.
Pan Robert jest diabetykiem. Jak mówi, z wieloletnim stażem. Zachorował na cukrzycę pierwszego stopnia będąc jeszcze nastolatkiem. Charakteryzuje się ona tym, że jedna z grupy komórek trzustki - tzw. wysepki Langerhansa - nie produkuje insuliny. W tej sytuacji hormon trzeba zastrzykami dostarczać z zewnątrz. Trzeba też kontrolować stężenie glukozy we krwi.
Pan Robert tłumaczy, że zbyt duże, jak i za małe stężenie to problem.
- Żeby utrzymać stan jak najbardziej zbliżony do normy, muszę wykonywać częste pomiary glukozy i podawać insulinę. Pomiary robię za pomocą pasków do aparatów (glukometrów). Pod względem technicznym to pasek tworzywa z elektrodą. Insulina z kolei jest wstrzykiwana, czyli potrzebne są igły i ampułki z tym hormonem. Przed pobraniem osocza i podaniem insuliny obowiązkowa jest dezynfekcja. To wszystko jest konieczne, by jak najdłużej utrzymać jak najlepszy stan zdrowia -
...