Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Nie na kieszeń polskiego turysty? Ceny bywają odstraszające

Data publikacji: 23 czerwca 2020 r. 07:34
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:17
Nie na kieszeń polskiego turysty? Ceny bywają odstraszające
 

Polski turysta nie ma tak zasobnego portfela jak zachodni. Właściciele hoteli, pensjonatów i restauracji z nadmorskich gmin na zarzuty o drożyznę odpowiadają, że ich działalność też wiąże się z kosztami, a jakoś trzeba wypracować zysk. Z kolei przepytani przez „Kurier" o sprawę turyści czasami narzekają, ale część podchodzi do sprawy ze zrozumieniem.

Nastał bardzo trudny czas dla hotelarzy. Od chwili pojawienia się epidemii specjaliści przewidywali kryzys, jakiego nie było od czasów wojny. Zdaniem przedstawicieli branży turystycznej z naszego województwa, sytuacja związana z epidemią sprawi, że z kryzysu podnosić się będziemy jeszcze co najmniej dwa lata, a biznes części przedsiębiorców w ogóle może tych trudnych czasów nie przetrzymać. Od kilkunastu tygodni zarówno Polska Organizacja Turystyczna, jak i różne stowarzyszenia oraz samorządy prowadzą kampanie promocyjne, które mają zachęcić polskich turystów do wypoczynku w kraju. „Kurier" obszernie pisał o tego typu inicjatywach.

- Chciałem pojechać na weekend do hotelu w Ustce. Tego samego, w którym byłem dwa lata wcześniej. Ceny

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 79% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 23-06-2020

 

Autor: Bartosz Turlejski
Fot. Jarosław Bzowy
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pablos
2020-06-24 12:05:31
Bravo Niki66. Zakładajcie własne firmy i zostańcie milionerami w jeden dzień!
niki66
2020-06-23 12:10:18
Ludzie!!!! kasa do zrobienia!!! otwierajcie bary nad morzem!!! Prowadzę firmę w innej branży. Zatrudniam sześciu ludzi. Koszt samej wypłaty to 6 tyś zł na osobę. Żeby było jasne, to na tzw. rękę pracownik dostaje 3,5 tyś. Koszt utrzymania stanowiska pracy to wypłata plus podatek od nieruchomości, energia elektryczna, ogrzewanie, wyposażenie stanowiska, urlopy. razem 10 tyś. zł. Jak to podzielimy na 168 godzin pracy w miesiącu, to wyjdzie nam 60 zł koszt godziny. Każdej godziny. Kiedy z jakiegoś powodu nie może pracować też. Oczywiście,każdy klient narzeka, że drogo. Na moje pytanie, czy za to co robią moi ludzie, gdyby on to robił wypłata dla niego 3,5 tyś na rękę byłaby OK? mówi, że chciałby trochę więcej... To co kochani? ktoś za to musi zapłacić!! i będzie to klient. Jak nie będzie klienta,trzeba będzie szukać gdzie indziej. 26 lat to robię. Pozdrawiam
Fido
2020-06-23 12:02:08
A co o tym sądzi minister Emilewicz? Może by wygłosiła jakieś kazanie z ambony w tej sprawie.
@@ Alicja
2020-06-23 11:54:09
Po co łżesz,manipulujesz-zwyczajnie kłamiesz wypisując brednie o tym,że nie ma biedy bo jest 500+ i inny socjal.Jesteś tak głu..czy tak naiwna.I nie pisz o "podziale" bo skoro o nim wspominasz to bądź na tyle obiektywna i powiedz otwarcie,że partia którą tak na sztandary wynosisz robi to od wielu lat dokładnie tak jak to opisujesz-dzieli,stygmatyzuje,konfliktuje.Twój przywódca i ideolog znienawidził wszystko i wszystkich,którzy myślą pro europejsko kochają wolność i mają inną wizję życia.W głowie masz niezłe rozwolnienie.
daros
2020-06-23 11:53:03
Obecna władza w Polsce poprzez akcję masowego drukowania pieniędzy wywołała taką drożyznę, że mało kogo stać jest dziś na wakacje.
@ Alicja
2020-06-23 11:06:05
Za rządów twoich idoli z Platformy Obywatelskiej w każdej szkole w naszym województwie były dzieci , które nie jadły obiadów , bo rodziców nie było stać na ich wykupienie. Był podział i poniżenie dzieci. Dzisiaj , w erze 500+ , nie ma już głodnych dzieci. I my wszyscy powinniśmy być z tego dumni. Jak to cię męczy to strzel sobie setkę dla kurażu. Może przejdzie i zagłosuj na swego tęczowego Rafałka. A to , że wielu biznesmenów-cwaniaków podniosło ceny na wszystko to odbije im się jeszcze czkawką.
Warto być uczciwym
2020-06-23 10:40:41
Nastał czas dla cwaniaków i spekulantów,którzy znaleźli sobie metodę i sposób na to jak odkuć swoje postojowe.Ich tłumaczenia rzecz jasna są absurdalne i płytkie ale jak widać trafiają w podatny grunt.Uznali,że skoro rząd finansuje Polskim rodzinom wczasy dając im kolejne bony,że skoro spora część turystów niby teoretycznie ma pozostać w Kraju to Oni wpadli na szatański plan aby przeprowadzić drenaż ich kieszeni.Zapominają jednak że to broń obusieczna i z tej pazerności mogą zostać z niczym jeżeli turysta zwyczajnie będzie omijał ich lokal,sklep szerokim łukiem. Z tego co obserwuję to spora część osób jedzie ze swoim prowiantem bo wieść o skoku na kasę turysty obiega sieć i portale społecznościowe lotem błyskawicy. To nie tylko problem nadmorskich miejscowości bo proceder pazerności stosują także gastronomicy i handlowcy w miastach.Szczecin również-proponuję zrobić rekonesans po lokalach "na Starówce" Koszmar.Ceny absurdalne i wzięte" z kosmosu" Rozumiem,że klientami w większości będą Niemcy.Gastronomicy-handlowcy wykorzystują żelazny i dyżurny argument postojowego i strat.Ja osobiście takie lokale czy sklepy najzwyczajniej w świecie omijam,nie będę uczestniczył w dorabianiu się na krzywdzie ludzkiej.Na szczęście są inne miejsca,lokale,sklepy gdzie uczciwość,szacunek i troska o klienta ma wartość nadrzędną.Zawsze wracam tam gdzie jestem poważnie i uczciwie traktowany.Polecam taką postawę innym-nie bądźcie bierni patologii w handlu jaką od kilku tygodni obserwujemy.Warto być uczciwym.
do Alicja
2020-06-23 10:35:10
Bardzo rozsądnie.
Alicja
2020-06-23 10:21:19
No jak nie ma polski turysta zasobnego portfela. Jak się posłucha Dudy to "pincet" plus podobno rozwiązało wszystkie problemy finansowe rodzin z dziećmi. Za te "pincet" ponoć można kupić samochód, dom no i oczywiście pojechać na wymarzony urlop. Do tego jeszcze kolejne "pincet" na wakacje bo przecież dzieci niechodzeniem do szkoły a rodzice siedzeniem w domu z własnymi dziećmi tak się umęczyli, że muszą odpocząć. Człowieka pracującego i niepobierającego żadnych "pincet" nie stać na takie luksusy jak wyjazd na wakacje, gdyż on zarabia na swoje utrzymanie i do tego płaci podatki. Poza tym osoba pracująca czym się tak zmęczyła? Pracą? A tak poważnie. Nie stać cię na wyjazd to nie jedź. My dopiero jak odchowaliśmy i wykształciliśmy dzieci to teraz z mężem od 5 lat wyjeżdżamy na urlop ale nie narzekamy na drożyznę ponieważ wiemy z czym taki urlop się wiąże. Proste. No i jeździmy tylko po Polsce ponieważ nie stać nas nadal na wakacje zagraniczne a dziadów z siebie robić nie będziemy.
trzeba sprytu
2020-06-23 09:56:03
Bo zamawiać to trza umieć, jak mawiał klasyk. Ludzie zamawiają np 3 porcje dorsza, frytki i surówki. I w efekcie dostają 1,2 kg ryby, pół kilo frytek i tyle samo surówki, plus napoje i jest 200 zł do tyłu. Gdyby się taki turysta chwilę zastanowił i zamówił 3 porcje ryby po 25 dkg, 3 x 15 dkg frytek, i 3 x 10 dkg surówki -to sam by sobie wyliczył na podstawie cennika wagowego który MUSI być na widocznym miejscu- ile zapłaci, nawet gdyby się kucharzowi ryba źle podzieliła to mniej więcej byłoby wiadomo. Sprzedawca nie może nikogo zmusić do kupna większego kawałka ryby niż chcemy ani większej porcji frytek czy surówki. Oni to chętnie robią -walą na pałę ile tacka wytrzyma i kroją potem zdezorientowanego turystę ile fantazja pozwala. A ten głodny płaci.
Co roku
2020-06-23 09:24:28
Co roku jestem nad morzem, w Polsce. Teraz byłam podczas długiego weekendu. Powiem tak, trzeba rozsądnie podchodzić do wydatków, a nasze dochody były zawsze niższe od wydatków. Ze względu na sytuację panującą, ogranicze się tylko do wyjazdów w Polsce.
mak
2020-06-23 09:00:48
Od lat nie jeżdżę nad polskie morze. Nie dość że drożyzna to jeszcze pogoda niepewna.
drożyzna
2020-06-23 08:53:17
Wystarczy pójść do samego sklepu i już widzimy, ile wydajemy. Na pewno będąc na urlopie należy zastanawiać się, jak je spędzić, aby te wydatki minimalizować....

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA