Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Mógł zostać pierwszym kosmonautą. Polscy spadochroniarze w USA

Data publikacji: 05 maja 2019 r. 20:50
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:12
Mógł zostać pierwszym kosmonautą. Polscy spadochroniarze w USA
 

1 lutego 1958 roku wystrzelono z Florydy pierwszego amerykańskiego sztucznego satelitę o wadze 13,9 kg Explorer 1, który pierwszego okrążenia Ziemi dokonał w 106 minut. Satelitę nazwano Alpha 58. Amerykańskiego satelity nie można było obserwować tak jak dwóch poprzedników sowieckich. Ciekawostką jest, że jednym z konstruktorów satelity był dr Wernher von Braun – ówczesny dyrektor techniczny amerykańskiej armii w Redstone, gdzie ów satelita powstał. W latach 1937-1944 von Braun pracował w niemieckim ośrodku doświadczeń rakietowych w Peenemuende. Był głównym twórcą rakiety Jupiter C i satelity. Pod koniec II wojny skonstruował rakietę V-2. 12 maja 1945 r. oddał się w ręce Amerykanów i osiadł na stałe w USA, a po 5 latach ten były esesman otrzymał amerykańskie obywatelstwo.

Zachęcony doświadczeniami podboju kosmosu Polak Bolesław Szmajdowicz, ps. Błysk, polski cichociemny, który w latach 50. wyemigrował do USA, zgłosił się na ochotnika do lotów w kosmos. Dziennik polonijny w USA „Nowy Świat” napisał w 1958 roku o nim m.in.:

Gazety amerykańskie piszą o ochotnikach, którzy zgłosili się do lotów w przestworza. Wśród tych ochotników znajduje się Bolesław Szmajdowicz.

Bolesław Szmajdowicz to były żołnierz AK i uchodźca polityczny z Polski. W okresie okupacji niemieckiej był organizatorem placówek zrzutowych dla przyjmowania sprzętu i skoczków przerzucanych z armii polskiej w Wielkiej Brytanii do Polski. Był ścigany przez Niemców, a po wkroczeniu wojsk sowieckich do Polski – przez NKWD. W 1948 udało mu się przez morze dostać do Szwecji, a stamtąd na Zachód. Zaciągnął się do polskich oddziałów w armii amerykańskiej w Niemczech. Pełnił służbę na terenie Niemiec, a potem we Francji. We Francji ukończył pilotaż motorowy i szybowcowy oraz szkołę spadochronową, otrzymując licencję spadochronową I i II stopnia z aeroklubu w Paryżu. W sporcie spadochronowym miał spore osiągnięcia.

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 78% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 02-05-2019

 

Autor: Monika MAZANEK-WILCZYŃSKA
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA