Od lat mieszkańcy osiedla Górny Taras w Barlinku narzekają na smród, jaki ich zdaniem emituje zlokalizowany w pobliżu zakład przemysłowy, zajmujący się m.in. odlewaniem przedmiotów z żeliwa. Piszą skargi, w momencie występowania nieprzyjemnego zapachu dzwonią po policję. Na niewiele to się zdaje.
Temat smrodu i walki z nim poruszany jest przy każdej okazji. Jest m.in. tematem wiodącym w czasie kampanii wyborczych do Rady Miasta. Wtedy kandydaci z tamtego rejonu miasta obiecują, że jak już radnymi zostaną, zrobią wszystko, co w ich mocy, żeby mieszkańcom ulżyć. Później okazuje się, że niewiele, a wręcz nic nie mogą. Dlatego część mieszkańców, nie bacząc na radnych i władze miasta sama stara się walczyć ze smrodem. Smrodem, który według nich uniemożliwia oddychanie, przebywanie na świeżym powietrzu, wietrzenie mieszkań. Obawiają się wręcz o swoje życie.
Skargi trafiają m.in. do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. Ten skierował do wspominanego zakładu pismo z wieloma uwagami i zaleceniem. Czytamy w nim m.in. „Z informacji uzyskanych od
...