Zdobycie dwóch ośmiotysięczników podczas jednej akcji wspinaczkowej to zadanie, które postawił sobie wspólnie z kolegami szczeciński alpinista Janusz Adamski. Celem są dwa szczyty w paśmie Karakorum - Gaszerbrum I (8068 m) i Gaszerbrum II (8035 m) leżące w pobliżu granicy chińsko-pakistańskiej. Za tą suchą informacją kryją się miesiące, a nawet lata przygotowań, ogromny wysiłek, pasja, adrenalina i miłość do gór, w tym tych najwyższych na naszej planecie.

Szczeciński alpinista, himalaista, grotołaz, nurek i podróżnik w jednym nie potrafi bez tej pasji długo wytrzymać. Zdobył już wszystkie najwyższe szczyty na wszystkich kontynentach, a tym samym jako trzeci Polak Koronę Ziemi. Dwa lata temu zasłynął niezwykłym trawestem Mount Everestu, trafiając tym samym do elitarnego grona liczącego zaledwie piętnastu wspinaczy.

Mając na koncie takie dokonania nie jest wcale powszechnie znany, oczywiście poza środowiskiem alpinistów i himalaistów i, co zasługuje na podkreślenie, nie ma rzucającego się w oczy parcia na szkło. Ba, można nawet odnieść wrażenie, że nie za bardzo mu na tym zależy.