W województwie zachodniopomorskim zarejestrowanych jest prawie milion samochodów osobowych, niemal 14 tys. ciężarówek oraz około 70 tys. motocykli. Mimo że przybywa dróg ekspresowych i poprawia się jakość dróg istniejących, ze względu na rosnące natężenie ruchu wypadków drogowych ciągle jest zatrważająco dużo. Po raz pierwszy od lat w ubiegłym roku wzrosła liczba ofiar śmiertelnych na naszych drogach.
Najwięcej zabitych na drogach w regionie policja odnotowała na krajowej „dziesiątce”, którą od dawna kierowcy nazywają drogą śmierci.
W ubiegłym tygodniu na drodze krajowej nr 10 nieopodal Suchania zginął młody kierowca bmw, który stracił panowanie nad swoim samochodem i uderzył w przydrożne drzewo. Kilka tygodni wcześniej jego los, także koło Suchania, podzielił motocyklista. W ubiegłym roku doszło też do kilku tragicznych wypadków koło stacji benzynowej między Suchaniem a Stargardem. Były ofiary śmiertelne.
Szczególnie mocno opinią publiczną wstrząsnął wypadek, do którego doszło między wsią Krąpiel a wjazdem na obwodnicę Stargardu. Na tak zwanej starej „dziesiątce” czołowo
...