Ekolodzy twierdzą, że na ciągnącym się przez 19 km płocie wykonanym z betonowych podkładów kolejowych wokół kopalni surowców mineralnych i gospodarstwa rolnego w Golinie giną dzikie zwierzęta. Bulwersujące zdjęcia, na których widać martwe, zaczepione na szczerbach w ogrodzeniu i zwisające głowami w dół zwierzęta, trafiły do sieci, budząc oburzenie internautów. Tymczasem właściciel gospodarstwa twierdzi, że padł ofiarą prowokacji. Jego zdaniem zwierzęta nie tyle giną na ogrodzeniu, co raczej są tam wieszane. Po przebadaniu jednego z martwych koziołków okazało się - jak twierdzi - że zwierzę to wcześniej zginęło pod kołami samochodu. Czy martwe zwierzęta próbują przeskakiwać ogrodzenie? - pyta właściciel. W odpowiedzi założycielka stowarzyszenia „W Zielone Gramy" pokazuje kolejne zdjęcia, na których widać zakleszczoną między podkładami sarnę, którą udało się uratować.
Komu przeszkadza płot w Golinie?
Przez ostatnie trzy dekady w Polsce zlikwidowano ponad 5 tys. kilometrów linii kolejowych. Wiele z nich nie tylko wyłączono z eksploatacji, ale wręcz fizycznie
...
Autor: R.K. Ciepliński