Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Był tajnym współpracownikiem policji? To tajemnica

Data publikacji: 11 grudnia 2019 r. 22:31
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:15
Był tajnym współpracownikiem policji? To tajemnica
 

Zakończył się proces najsłynniejszego szczecińskiego gangstera, Marka M. ps. „Oczko" i jego prawej ręki, Marka D.! Ostatnie mowy - oskarżycielska i obrończe - odbędą się na następnej rozprawie. Jest duże prawdopodobieństwo, że wtedy również zapadnie wyrok.

Przypomnijmy, że obaj panowie są oskarżeni o tzw. pomocnictwo w wykonaniu wyroku śmierci - ochroniarza w poznańskiej agencji towarzyskiej „El Chico" (drugi ochroniarz klubu został wtedy ranny). Mężczyznę zabili trzej uciekinierzy z Rosji (z pochodzenia Tadżycy). Prokurator jest zdania, że wykonali zlecenie. Czyje? Oskarżonych? Ich rola polegać miała na zorganizowaniu zabójcom mieszkania, żywieniu ich, dostarczeniu broni, przydzieleniu samochodu z kierowcą, obiecaniu pieniędzy z przyszłych zysków i ułatwieniu późniejszej ucieczki z kraju.

Akt oskarżenia oparty jest przede wszystkim na zeznaniach jednego z ich byłych podwładnych. Pod pseudonimem „Czarny" działał w latach 90. w ich grupie przestępczej. To on zeznał, że rosyjskojęzyczni wykonawcy wyroku (ponoć członkowie mafii moskiewskiej kierowanej wówczas przez Monię E.) w roku

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 77% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 12-12-2019

 

Autor: Leszek Wójcik
Fot. Robert Stachnik (arch.)
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA